Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
Julian Tuwim

Lego z perspektywy fotela na kółkach

Pociąg, samolot, auto, dom. Jak najtaniej pojechać na kilka dni do Legolandu w Billund? Zebrać ekipę, wynająć dom poza sezonem nad Morzem Północnym – 7 osób, 200 euro – i samochód na wycieczki. Nawet jak się okaże, że choroba zwaliła z nóg, dosłownie, Dania jest marzeniem dla niepełnosprawnych. Potrzebujesz wózek inwalidzki do zwiedzania królestwa klocków? Bardzo proszę, za darmo. Potrzebujesz gdzieś przejść, wejść – nie mówisz „przepraszam”, „czy mogę”. Mówisz tylko „dziękuję”, bo wszyscy z miejsca ustępują, bez sztucznego współczucia przyklejonego na twarzy. Taka mała subtelna różnica.

Ptaki, błoto, frajda

Kamień z serca, uff… współczesne dzieci interesują się ptakami w realu, a nie tylko na iPadzie. Krótko mówiąc, nie ma to jak zabrać je na obóz obrączkarski. Nieważne, że trzeba chodzić, wręcz przeciwnie, kilkukrotne przemierzanie tej samej trasy przez krzaki okazało się niezłą frajdą. Są nawet w stanie czekać, ba! domagać się czekania na kolejny obchód, żeby tylko sprawdzić czy w sieci złapały się nowe ptaszki. Kto pierwszy ten lepszy! A że błoto? Wolne żarty, toż to dodatkowa atrakcja.

Rawka


22 stopnie ciepła, w październiku, a dokładnie 27.10.2013.
Rawka w okolicy ośrodka Sosenka

Wałbrzych - Sobięcin


Historia miejscowości Sobięcin datuje się mniej więcej od roku 1830. Osada ta liczyła początkowo około 300 mieszkańców. Szybki rozwój przemysłu węglowego w okolicach Wałbrzycha i Sobięcina spowodował liczny napływ ludności z głębi Niemiec, Czech i Śląska. Była to ludność przeważnie katolicka. Dla nich to w latach 1871-1873 ks. Gyrdt buduje pierwszą kaplicę wraz z sierocińcem pod wezwaniem św. Barbary.

Suwalszczyzna


Jaćwingowie czcili każde stworzenie jak boga - ptaki, ryby, zwierzęta czworonożne - nawet ropuchę, słońce, księżyc, pioruny, gwiazdy. Posiadali święte gaje, pola, wody i wzgórza. Gaje, pola i wody poświęcone były bóstwom powietrza i wody, ziemi i ognia, ciałom niebieskim, gromowi, ptactwu, zwierzętom czworonożnym i gadom. Bóstwo obierało gaj, pole lub wodę. Rękojmią jego obecności było jakieś drzewo lub wyróżniająca się grupa drzew, bądź też inne przypadkowe znaki... A może tak jest nadal?

Odkrycie zeszłorocznego lata



Największe odkrycie zeszłorocznego lata – spływ Pilicą z bandą bachorów i ich stworzycieli. 

Tak, lato powoli się zbliża więc czas powtórzyć weekendowy wypad. Tylko że tym razem jesteśmy już mądrzejsi o pewne spostrzeżenia, a co za tym idzie nowe pomysły na realizację planów.


Śródmieście i peryferia


Ani śródmieście nie jest takie jak wyobrażają sobie mieszkańcy Mazowsza i pewnie innych rejonów Polski, ani peryferia nie przystają do stereotypowego obrazka suburbiów Katowic. Przynajmniej nie wszystkie.

Od tyłu



Szwendanie się to moja pasja, ale szwendanie się po podwórkach, klatkach schodowych kamienic, piwnicach i innych nieuczęszczanych przez tradycyjnych turystów dziurach, to uzależnienie. Jak już zacznę, nie mogę przestać.

W poszukiwaniu...


W marcu i kwietniu AD 2013 najlepszą metodą na znalezienie wiosny było oglądanie zdjęć z lat poprzednich. Dlatego też wybraliśmy się na oglądanie zimy.

Miejsce znane, kiedyś bardzo uczęszczane, szczególnie gdy ciepło na dworze, teraz trochę odłogiem leży, a w zimie to nikt ze znajomych tam się nie zapuszcza. A niech żałują.

Uwaga! Ostrożnie!


Nie mogłam się oprzeć, naprawdę nie mogłam. Jednak tym razem rzecz nie dotyczy pięknych krajobrazów, klasycznych form charakterystycznych dla danego regionu, ciekawostek historycznych, uroków zakątków i zaułków, ani innych atrakcji, na których zawsze zawieszam oko...