Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
Julian Tuwim

Republika Pińczowska: Czy Wiślica to dawna stolica?


Legenda Panońska, czyli "Żywot św. Metodego", wspomina o państwie Wiślan, a przeczytać tam można że: "Miał Metody dar proroczy i wiele sprawdziło się z jego przepowiedni, z których tylko jedną lub dwie tu wymienimy. Pogański książę potężny bardzo, siedząc w Wiśle urągał chrześcijanom i szkody im wyrządzał. Posławszy więc do niego kazał mu [Metody] powiedzieć: dobrze by było, synu abyś się dał ochrzcić dobrowolnie na swojej ziemi, bo inaczej będziesz w niewolę wzięty i zmuszony przyjąć chrzest z ziemi cudzej; wspomnisz moje słowo. Tak też się stało."

Państwo Wiślan usytuowane było w górnym biegu Wisły, a Wiślica była na pewno jednym z głównych grodów, jednak historycy twierdzą, iż ów zły książę rezydował raczej w Krakowie. Ale z pewnością najeżdżał on terytoria chrześcijańskiego Państwa Wielkomorawskiego. W końcu jednak Świętopełk I Wielki, władca Wielkich Moraw najechał Wiślan i ochrzcił ich w obrządku prawosławnym około roku 880. Hegemonia Świętopełka nie trwała jednak długo, bo w 906 roku Państwo Wielkomorawskie rozpadło się, a Wiślanie powrócili do wierzeń słowiańskich, też na na długo…



Takie są teorie jednych badaczy, inni mówią że opowieści o chrzcie z IX w. między bajki należy włożyć. Cóż, pewnie nigdy nie dowiemy się jak było naprawdę, a legendy pozostaną.


Dzisiaj nad malutką miejscowością (formalnie wsią) z rynkiem, kamienicami i kilkoma uliczkami góruje Kolegiata Narodzenia NMP, a tuż obok niej stoi dom ufundowany przez Jana Długosza, tego Długosza. Bazylika kolegiacka kryje w swoich podziemiach pozostałości dwóch wcześniejszych romańskich kościołów, a podziemia Domu Długosza m.in. wystawę rzeźby sakralnej z obecnego kościoła i jego poprzedników.